Posty

Maskarada - rozdział IX

Obraz
No i stało się! Minęło równo dziesięć lat od wstawienia pierwszego rozdziału. Przyznam szczerze, nie spodziewałem się, że tyle czasu zajmie mi pisanie. Zacząłem jeszcze w 2016 roku... Zdążyłem w tym czasie skończyć licencjat, magistra i popracować w dwóch miejscach. Nie chciałem jednak zostawić moje ostatnie fotostory bez zakończenia. Dlatego zapraszam na kolejny, tym razem już ostatni rozdział.

Maskarada - Rozdział VIII

Obraz
A więc jednak do tego doszło. Myślałem, że już nigdy tego nie zrobię, ale po ROKU przerwy wreszcie udało mi się napisać nowy odcinek! W związku z tym dodam również, że jest to przedostatni odcinek mojego fotostory. Miało być trochę więcej odcinków, ale jako że teraz mam mniej czasu na pisanie, uznałem że najlepiej będzie wszystko skrócić. Skoro stary rok już prawie za nami, chciałbym wam wszystkim życzyć szczęśliwego nowego roku! Zapraszam do czytania! (31.12.2015)

Maskarada - Rozdział VII

Obraz
Szczęśliwego nowego roku! Moi czytelnicy są aniołami, jeśli wytrzymali tak długie odstępy między rozdziałami.  Do tego witam również nowego czytelnika, Kleo i mam nadzieję, że zostaniesz z nami dłużej!  A teraz, przechodząc do konkretów, poniżej kolejny rozdział Maskarady. Miałem jak zwykle dużo problemów z weną, ale w końcu coś wypociłem i mam nadzieję, że i tym razem będzie czytelnie. Tak więc - przepraszam za zwłokę i życzę przyjemnego czytania! (02.01.2015)

Maskarada - Rozdział VI

Obraz
Teraz to już się nie zdziwię, jeśli czytelnicy dawno dali sobie spokój z fotostory, skoro minęło tyle miesięcy od ostatniego rozdziału. Dla tych, którzy przetrwali mam dobrą wiadomość: wreszcie napisałem kolejny rozdział! Zaczynałem chyba trzy razy, ale w końcu złapałem rytm. Było pełno przerw przy pisaniu i mam wrażenie, że po tak długiej przerwie trochę zardzewiałem. Tekst mój, korekta mamy. Simowie roboty mojej, Liv i Larandil. Zapraszam! (19.09.2014)

Maskarada - Rozdział V

Obraz
No i wreszcie coś wypociłem! Oczywiście nie oznacza to, że odcinku znowu zaczną pojawiać się jakoś regularnie (bo zresztą chyba nigdy się nie pojawiały), no ale niech będzie to jakimś dowodem, że nie zapomniałem o FS. Dodam jeszcze, że bardzo trudno mi się ten odcinek pisało, ale chyba podobnie było z poprzednimi! Pragnę raz jeszcze podziękować mojej mamie za korektę. Simy to robota moja, Liv i Mefisto. Miłego czytania! (10.03.2014)

Maskarada - Rozdział IV

Obraz
No to bez zbędnych wstępów, poniżej kolejny rozdział (aha, sześć stron i już rozdział, ale co tam) Maskarady. Pisane to było w trakcie świąt 2013 i pod wpływem horrorów, więc jeśli nagle gdzieś zaczną tańczyć szkielety, proszę o wybaczenie. Postacie simów roboty mojej, Liv i Mefisto. Poprawki by moja mama. Życzę przyjemnego czytania! (16.11.2013)

Maskarada - Rozdział III

Obraz
Dziękuję za komentarze! Model statku to właściwie nie Olympic, a Titanic. Model znalazłem na stronie z zasobami do gry Crysis. Cieszę się, że moje fotostory wywołuje falę słodkości i zachwytów, Disiu! Ja również uwielbiam Titanica, od zawsze się nimi interesowałem. Wychowałem się na filmie, dlatego też lubię dodawać takie drobne wzmianki. Postacie simów są roboty mojej, Liv i Mefisto. Korekta: moja mama! Życzę przyjemnego czytania! (21.09.2013)

Maskarada - Rozdział II

Obraz
Przyznaję, że miałem duży orzech do zgryzienia w rozdziale 2 - jak podróż opisać tak, żeby było ciekawie? W ogóle muszę w końcu coś zrobić z próbami zmiany własnego stylu, bo zawsze wtedy robię masę błędów. Ostatnio czytałem Mistrza i Małgorzatę i zacząłem się sugerować opisami. Jest pewna sprawa związana ze statkiem na piątym screenie. Ktoś widzi, co jest nie tak? Tekst mój, korekta mamy, simy robota Liv, moja i Larandil. Zapraszam do czytania! (04.08.2013)

Maskarada - rozdział I

Obraz
Udało się! Tak, tak, nareszcie skończyłem pierwszy rozdział fotostory. Postacie Jennifer oraz innych simów to dzieło Liv, za to Lynette powstała dzięki Intense. Mam nadzieję, że się wam spodoba i opiszecie swoje wrażenia w komentarzach. Zapraszam więc do czytania pierwszego rozdziału mojego nowego FS - Maskarada.

Witam!

Obraz
Witam wszystkich, którzy znaleźli się tutaj zanim zacząłem reklamować pierwszy odcinek! Na tym blogu mam zamiar publikować odcinki mojego nowego fotostory, którego nazwy jeszcze nie wyjawię. Jeżeli ktoś czytał moje poprzednie opowiadanie, to muszę niestety was rozczarować - to, co teraz piszę nie będzie jego kontynuacją. Akcja za to będzie osadzona kilka lat przed wydarzeniami z Alice Waters, w latach 10tych XX wieku. Dwudziestoletnia Lynette Leatherby, córka Richarda Leatherby dostaje list od swej dawno niewidzianej matki, by jak najszybciej wróciła z Ameryki do rodzinnego domu w Anglii. W podróży towarzyszyć jej będzie najlepsza przyjaciółka, Jennifer McQuillen. Pierwszy odcinek pojawi się prawdopodobnie pod koniec tego albo na początku następnego miesiąca. Zanim to nastąpi wstawiłem wyżej zdjęcie jednego z pomieszczeń, jakie pojawią się w odcinku. Mam nadzieję, że wam się spodoba!